NIC NOWEGO
Nie wnosi nic nowego w dziedzinie sztuki filmowej, jego celem jest dać państwu pewne (z góry wiadomo, że niepełne) wyobrażenie o sztuce teatru, w szczególności Teatru Małego, którego spektakl został przeniesiony na ekran. Zdajecie sobie państwo sprawę z tego, że to jest kompromis, że lepiej byłoby pójść po prostu do Teatru Małego, lecz lepsze to niż nic. Tak jest i w przypadku telewizji. Mamy również to przekonanie, że lepiej byłoby pójść na występ ulubionego artysty do sali koncertowej, w dodatku kupić sobie bilet do pierwszego rzędu. Byłoby trochę gorzej siedzieć w dziesiątym rzędzie lub na galerii. Jeszcze gorzej, lecz w ostatecznym rezultacie nie tak znów najgorzej jest zasiąść przed telewizorem.
Podobne wpisy
Jeśli szukasz miejsca w Internecie poświęconego w całości rozrywce to doskonale trafiłeś. Jestem bardzo rozrywkową osobą, znajomi mówią, że nie da się ze mną nudzić, dlatego postanowiłam pisać tego bloga.
Mam nadzieję, że serwis Ci się podoba. Zapraszam do czytania!