Kolory a nastrój – jak ocieplić jesienią wystrój domu?
Dlaczego niektórzy uwielbiają wszechobecną biel w domu, a inni nie mogą jej znieść? Czerwony kolor ścian w kuchni – hit czy kit? Jak zmienić odbiór kolorystyczny wnętrza, aby poprawić sobie samopoczucie bez konieczności robienia czasochłonnego i kosztownego remontu?
Na początek ciekawostka – postrzeganie barw to tak naprawdę… tylko wrażenie. Oko odbiera konkretne fale elektromagnetyczne, a mózg rozpoznaje je jako poszczególne kolory. To jednak nie koniec – sposób postrzegania przez człowieka barw zależy również od jego indywidualnych biologicznych możliwości, jak też od rodzaju oświetlenia, właściwości powierzchni, a nawet rodzaju tła. Jak dobierać kolory, aby poprawiały nam nastrój?
Ciepłe a zimne barwy – co je odróżnia?
Ciepłe odcienie optycznie zmniejszają przestrzeń, dając wrażenie przybliżenia – daje to iluzję większej przytulności. Im bardziej nasycone kolory, tym efekt jest silniejszy. W przypadku niedużych pomieszczeń owa przytulność może być jednak postrzegana też jako „ciasne, zagracone wnętrze, pełne zbędnych przedmiotów”. Zimne kolory przeciwnie – zapewniają efekt „oddalenia”, a zatem czynią pokój bardziej przestronnym. Kolejna rzecz – błędem jest uznawanie automatycznie takich barw jak żółcie, pomarańcze i czerwienie za ciepłe kolory, a błękity i zielenie za zimne. Każda z barw może mieć zimne i ciepłe tony, także sam wybór koloru nie przesądza z góry o jego efekcie.
Dla kogo biały salon, a dla kogo czerwona kuchnia?
Swego czasu w sklepach wnętrzarskich rządziła biel. Kolor ten ma swoje niepodwarzalne zalety – potrafi optycznie powiększyć każde pomieszczenie, dodając mu przestronności. Jednocześnie jest to barwa, która potrafi łagodzić stres, więc w takiej białej przestrzeni dobrze się odpoczywa. Nie każdemu jednak salon pełen bieli przypadnie do gustu – nadmiar tego koloru może tworzyć wrażenie pustki, czyniąc dane wnętrze zimnym i niezbyt przytulnym.
A co z bardziej oryginalnymi kolorami np. czerwienią? Wiele zależy od wybranego odcienia, ale na pewno nie sprawdzą się w mieszkaniu choleryka – nadmiar czerwonych akceptów może powodować nadmierne pobudzenie, a nawet agresję. Osobom o łagodniejszym usposobieniu czerwień może odpowiadać. Przykładowo barwa ta może pomagać w leczeniu chorobliwego zmęczenia, przyśpieszać pracę mózgu i serca, a w przypadku wyboru takich akcentów w jadalni… nawet pobudzać apetyt!
Kolorowe detale, które odmienią przestrzeń
Jak zmienić kolorystykę wnętrza, gdy nie można pozwolić sobie na remont, przemalowanie ścian i wymianę mebli? Postawić na mocne akcenty np. nowe zasłony, okrycia na sofę, poduszki czy ustawione w widocznym punkcie pokoju urządzenia o określonych intensywnych barwach. Takie detale połączone ze zmianą oświetlenia na bardziej ciepłe lub zimne światło stwarza gigantyczną różnicę.
Żółte poduszki i okrycia na kanapę uczynią pokój bardziej pogodnym. Żółte odcienie sprzyjają koncentracji i pobudzają do działania. Pomarańczowe i czerwone dodatki w jadalni w postaci bibelotów czy sztucznych kwiatów mogą pobudzać apetyt – warto wiedzieć, gdy mamy w domu niejadka. Z kolei ekskluzywności wnętrzu salonu mogą dodać odpowiednie odcienie brązu, który jest jedną z najcieplejszych barw, kojarzącą się z ziemią i naturalnością. Świetnym wyborem może być dobór takich dodatków jak np. bezprzewodowy głośnik Soul Fresh ‘n Rebel Brave Bronze w unikalnym brązowym odcieniu z nutą złota.
Pomysłów na przearanżowanie pomieszczeń są tysiące. W mieszkaniu lub domu, w którym spędzamy codziennie od kilku do kilkunastu godzin, zwłaszcza jesienią i zimą, warto przemyśleć wpływ kolorów na nastrój i samopoczucie domowników. Stworzenie gustownego, ale przede wszystkim harmonijnego i przyjaznego wnętrza to cel zdecydowanie wart zachodu. Bliscy szybko poczują różnicę!
Podobne wpisy
Jeśli szukasz miejsca w Internecie poświęconego w całości rozrywce to doskonale trafiłeś. Jestem bardzo rozrywkową osobą, znajomi mówią, że nie da się ze mną nudzić, dlatego postanowiłam pisać tego bloga.
Mam nadzieję, że serwis Ci się podoba. Zapraszam do czytania!